Swego czasu Burberry przestało produkować czapeczki z daszkiem w charakterystyczną kratką bo za dużo kibiców je nosiło a firma nie chciał być kojarzona z stadionowymi awanturnikami. Na szczęście nie każdy jest tak obłudny a niektórzy dostrzegają potencjał jak tkwi w społeczności kibiców. Paul & Shark przygotowali coś specialnego na nadchodzącą zimę. Jest to kurtka wyposażona w system grzewczy, na baterie :). Dzięki czemu nie zmarznie człowiek stercząc na meczu, kurtka zapewnia odpowiednią temperaturę ciała.
Krój jak to zawsze w przypadku Paul & Shark bywa jest mocno klasyczny. Kurtka jest wyposażona w kieszenie na wszystkie gadżety Apple. Jako dodatki, dorzucają pokrowiec i największy przebój - dmuchaną sygnowaną poduszeczkę dopasowaną do rozmiaru krzesełek na stadionie :). Cena za to cudeńko to tylko 700 F.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz